“Zwycięstwo jest nam bardzo potrzebne” – Patryk Gondek

Początek rundy wiosennej nie ułożył się po myśli naszego zespołu. W dwóch pierwszych spotkaniach musieliśmy uznać wyższość rywali, najpierw przegrywając na wyjeździe z Granicą Kętrzyn 8:1, a następnie ulegając u siebie Concordii Elbląg 0:1. Trener zespołu nie ukrywa rozczarowania, ale jednocześnie podkreśla konieczność szybkiej reakcji i walki o poprawę wyników.

– Momentem zwrotnym w meczu z Granicą Kętrzyn była czerwona kartka, która zmusiła nas do głębokiej defensywy. Nie możemy jednak tłumaczyć tak wysokiej porażki jedynie tym wydarzeniem. Chciałbym przeprosić wszystkich kibiców, którzy przyjechali nas wspierać – jako drużyna zawiedliśmy. W przerwie meczu wskazałem zawodnikom, jak mamy grać, ale już pierwsza akcja po wznowieniu gry – rzut karny dla gospodarzy – sprawiła, że wszystko runęło jak domek z kart. Nie ma usprawiedliwienia dla takiej porażki. Można przegrać mecz, ale po walce – a tej niestety zabrakło – mówi trener.

Szkoleniowiec podkreśla, że drużyna przeprowadziła już wewnętrzną analizę tego spotkania i koncentruje się na kolejnych wyzwaniach. – Na pierwszym treningu odbyliśmy męską rozmowę w szatni i zamknęliśmy rozdział Granicy Kętrzyn. Teraz patrzymy w przyszłość – w następnych dniach czeka nas kolejny mecz, w którym chcemy zmazać plamę. Dziękujemy kibicom za wsparcie i liczymy, że nadal będą z nami. Zrobimy wszystko, aby udowodnić, że nie warto nas skreślać, ale wręcz przeciwnie – wspierać! – dodaje.

Niestety, w minioną sobotę drużyna ponownie nie zdobyła punktów, przegrywając u siebie z Concordią Elbląg 0:1.

Nie tak wyobrażaliśmy sobie początek rundy. Owszem, mierzyliśmy się z silnymi zespołami, ale to nie może być wymówką. W tej lidze nie ma „chłopców do bicia” – musimy walczyć o punkty w każdym meczu, niezależnie od tego, czy gramy z liderem, czy z drużyną z końca tabeli. Myślę, że problem tkwi w głowach zawodników. Druga połowa meczu z Elblągiem pokazała, że potrafimy stwarzać sytuacje, biegać, walczyć i być aktywni. Staram się rozmawiać z drużyną, szczególnie że większość chłopaków to młodzież, i wiem, że proces budowania mentalności zwycięzców wymaga czasu. Mam jednak nadzieję, że już w najbliższym meczu w Giżycku zobaczymy pozytywną zmianę – zaznacza trener.

Drużyna nie traci wiary i w pełni koncentruje się na kolejnych wyzwaniach. – Każdy mecz jest dla nas niezwykle ważny. Im szybciej zaczniemy punktować, tym szybciej zawodnicy nabiorą pewności siebie. Zwycięstwo jest nam bardzo potrzebne i wierzę, że wkrótce je odniesiemy – podsumowuje szkoleniowiec.

Już w najbliższy weekend nasi zawodnicy zmierzą się na wyjeździe z zespołem z Giżycka. Trzymamy kciuki za przełamanie i pierwsze punkty w rundzie wiosennej.

Share on facebook
Share on twitter