Przed zawodnikami Pawła Sobolewskiego była szansa przedłużenia pozytywnej wiosennej serii meczów bez porażki. Tym razem celem było zwycięstwo z rezerwami elbląskiej Olimpii. Zadanie zostało zrealizowane, Mazur zwyciężył pewnie 2:0 po bramkach Lewandowskiego i Stawieckiego.
Z pierwszej połowy zapamiętamy głównie walkę w środku pola i ogromny zapał do gry obu zespołów. Pierwszą groźną sytuację stworzyli sobie goście już w piątej minucie meczu. Zawodnicy Mazura dwukrotnie potrafili zagrozić bramce Olimpii ale udało się to sfinalizować dopiero na pięć minut przed przerwą. Do rzutu wolnego podszedł Jakub Lewandowski i pewnym, mocnym strzałem po koźle tuż przy samym słupku pokonał bramkarza z Elbląga. Do przerwy prowadzenie 1:0.
Jak się często mówi przy prowadzeniu 1:0 do przerwy, na drugą połowę trzeba wyjść i szybko zamknąć ten mecz a później go kontrolować. I tak się stało. Po akcji aktywnego tego dnia Dawida Skalskiego i wrzutce w pole karne, do piłki doszedł Kamil Stawiecki i podwyższył prowadzenie ełczan. To trzeci mecz z rzędu kiedy Stawik wchodzi z ławki i zdobywa bramkę. Po drugim trafieniu gospodarze delikatnie się cofnęli co pozwoliło Olimpii uwierzyć w zdobycie szybkiego gola kontakowego ale po kilku minutach zawodnicy Mazura uspokoili grę a do końca meczu stworzyli sobie jeszcze trzy sytuacje, które powinni zamienić na gola.
Ostatecznie mecz zakończył się zwycięstwem Mazura 2:0. Przed podpiecznymi Pawła Sobolewskiego bardzo ciężki wyjazd do Giżycka gdzie zmierzą się z liderem rozgrywek.
MKS Mazur Ełk – ZKS Olimpia II Elbląg 2:0 (1:0)
Bramki: 40’ Lewandowski, 49’ Stawiecki (as. Skalski)
Kartki: 7’ Skalski
Skład wyjściowy: Sosnowski, Wielgat (46’ Prusinowski), Rosiński, Karbownik, Berezovskyi (k) (87’ Żołądkiewicz), Dzięgielewski (84’ Smoliński), Wiktorzak, Lewandowski (89’ Dobkowski), Cwalina (77’ Ejza), Gosiewski (41’ Stawiecki), Skalski
Ławka rezerwowych: Smoliński, Ejza, Dębek, Prusinowski, Żołądkiewicz, Stawiecki, Dobkowski